Z blogu PiSmakera Zbrodnia na Polsce w Smoleńsku cz.4 Czyli o Annie SOLIDARNOŚĆ.
"SOLIDARNOŚĆ" nie umarła.
Czy Ofiara w ten sposób leżąca nie wzbudza odruchu sprawdzenia czy żyje? Jest przecież cała.Jak we śnie.Nie ruszał nikt a może był strzał?Pomoc nie przyszła na czas...
A jednak są wątpliwości...
Mała zadziorna pani. Co wiatr był jej zawsze w oczy .Oczy jej duszy...
"SOLIDARNOŚĆ" nie umarła.
Czy Ofiara w ten sposób leżąca nie wzbudza odruchu sprawdzenia czy żyje? Jest przecież cała.Jak we śnie.Nie ruszał nikt a może był strzał?Pomoc nie przyszła na czas...
A jednak są wątpliwości...
Mała zadziorna pani. Co wiatr był jej zawsze w oczy .Oczy jej duszy...
Czas świadectwa nadchodzi, niepokój i duma...obawa i
honor...
Oczy jej duszy ..słoneczny poranek w dalekim Smoleńsku
złowieszczo zasnuwa mgła.
Na wschód ..na wschód gnano wcześniej naszych inne rzesze bohaterów
.Na znój ,na mróz...oni ostatnie co wtedy słyszeli to strzały w tył głów ...i
legli tam na nieludzkiej ziemi.
Ta mała pani "Solidarność" i niski prezydent
nadziei dziś do was przylecieli.Cała delegacja ich towarzysze. Czy z nimi było
podobnie .Na wschód. ..Czy legli w tej krwawej ziemi? Upamiętnili tragicznie te
dni ...te dawne już dni beznadziei. Te słowa nad ofiarami:
"Wsje pagibli...wsje nazad..." gdzieś dudnią z tyłu głów i przez otwory po cichu z tej mgły wychodzą znów...
https://www.youtube.com/watch?v=yX3RvpLw6aQ
"Wsje pagibli...wsje nazad..." gdzieś dudnią z tyłu głów i przez otwory po cichu z tej mgły wychodzą znów...
https://www.youtube.com/watch?v=yX3RvpLw6aQ
A potem w Ojczyźnie i świecie już tylko było słychać.
Zamknijcie się! .
Zamknijcie pyski. Nie było mordu. Temat jest śliski.
Zamknijcie pyski. Nie było mordu. Temat jest śliski.
"Nie nada, nie lzja...Wsje pagibli."
Anna "Solidarność" nie umarła,choć ciało jej legło w błocie.Na twarzy spokój i duma sama....
Dwa Katynie spotkały się rychło by moc SOLIDARNOŚCI powstała.(ofiara w prawym rogu foto powyżej)
Ku pamięci 5 rocznicy tragedii smoleńskiej o której nie wolno nic pisać i mówić. Dla "świętego"
spokoju...https://youtu.be/6UOwfzRqOTU?t=5m20s
"Nie było problemu z rozpoznaniem babci w Moskwie, podczas sekcji problem był ogromny, ponieważ
1) Jak widać wyżej na zdjęciu ze Smoleńska głowa była !
"..sekcja przeprowadzona we Wrocławiu ujawniła, że tej twarzy nie ma"
2) Jak widać twarz była!
"... były "rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej".”
3) Jak widać zarówno klatka i czaszka były całe !
WNIOSKI:
Ruscy medycy to putinowska banda partaczy i odpowiedzą za wszystko kiedyś,bo to co zrobili z naszą ikoną
W kontekście tego co powiedzieli członkowie rodziny AW:
„- Już w czasie sekcji zgłaszaliśmy swoje wątpliwości. Dokumentacja medyczna, którą teraz otrzymaliśmy z
prokuratury, te wątpliwości podtrzymuje. Można je by bardzo szybko rozwiązać, gdyby nie biurokracja w
prokuraturze –
mówił Piotr Walentynowicz podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Katastrofy
Smoleńskiej. -
Nie było problemu z rozpoznaniem babci w Moskwie, podczas sekcji problem był ogromny, ponieważ nie
było istotnego elementu: głowy. W związku z tym jest chyba naturalne, że mamy pewne wątpliwości – mówił
wnuk tragicznie zmarłej.”
ORAZ:
Chciałem jeszcze raz wyraźnie powiedzieć, że swoją mamę rozpoznałem w Moskwie jako trzecią osobę,
którą mi okazano. Mamę rozpoznałem i przede wszystkim po twarzy, która zupełnie nie była uszkodzona
. (...) W związku z tym zupełnie nie rozumiem, co mogło się takiego wydarzyć podczas sekcji w Moskwie, że
sekcja przeprowadzona we Wrocławiu ujawniła, że tej twarzy nie ma
- mówił Janusz Walentynowicz.
A TAKŻE:
„- Jestem zdziwiony tym, co opublikowała na swojej stronie internetowej Naczelna Prokuratura Wojskowa -
mówi portalowi niezalezna.pl Piotr Walentynowicz, wnuk legendy Solidarności. Śledczy stwierdzili, że
przyczyną śmierci A. Walentynowicz były "rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki
piersiowej".”
Spostrzeżenia na analizie mogą mieć kluczowe znaczenie dowodowe w tym ,że ruskie i polskie analityki-
sądowe zamiatają sprawę ANNY SOLIDARNOŚĆ "pod dywan" z premedytacją bojąc się ujawnić PRAWDĘ !
spokoju...https://youtu.be/6UOwfzRqOTU?t=5m20s
Ta analiza zdjęciowa wykazuje,że co do stwierdzenia...
"Nie było problemu z rozpoznaniem babci w Moskwie, podczas sekcji problem był ogromny, ponieważ
nie było istotnego elementu: głowy."
1) Jak widać wyżej na zdjęciu ze Smoleńska głowa była !
"..sekcja przeprowadzona we Wrocławiu ujawniła, że tej twarzy nie ma"
2) Jak widać twarz była!
"... były "rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej".”
3) Jak widać zarówno klatka i czaszka były całe !
WNIOSKI:
Ruscy medycy to putinowska banda partaczy i odpowiedzą za wszystko kiedyś,bo to co zrobili z naszą ikoną
WOLNOŚCI po śmierci woła o pomstę do nieba! Putin objął to śledztwo od początku swym szczególnym
patronatem.Zarzekał się ,że zrobi wszystko co może aby sprawa została wyjaśniona i prowadzona należycie.
Jak widać zrobił wszystko by nie wyjaśniono nic! Dlaczego?
Być może w głowie był ślad strzału w głowę.
Dlaczego zniknęła twarz,czyli duża część głowy????????
W kontekście tego co powiedzieli członkowie rodziny AW:
„- Już w czasie sekcji zgłaszaliśmy swoje wątpliwości. Dokumentacja medyczna, którą teraz otrzymaliśmy z
prokuratury, te wątpliwości podtrzymuje. Można je by bardzo szybko rozwiązać, gdyby nie biurokracja w
prokuraturze –
mówił Piotr Walentynowicz podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Katastrofy
Smoleńskiej. -
Nie było problemu z rozpoznaniem babci w Moskwie, podczas sekcji problem był ogromny, ponieważ nie
było istotnego elementu: głowy. W związku z tym jest chyba naturalne, że mamy pewne wątpliwości – mówił
wnuk tragicznie zmarłej.”
ORAZ:
Chciałem jeszcze raz wyraźnie powiedzieć, że swoją mamę rozpoznałem w Moskwie jako trzecią osobę,
którą mi okazano. Mamę rozpoznałem i przede wszystkim po twarzy, która zupełnie nie była uszkodzona
. (...) W związku z tym zupełnie nie rozumiem, co mogło się takiego wydarzyć podczas sekcji w Moskwie, że
sekcja przeprowadzona we Wrocławiu ujawniła, że tej twarzy nie ma
- mówił Janusz Walentynowicz.
A TAKŻE:
„- Jestem zdziwiony tym, co opublikowała na swojej stronie internetowej Naczelna Prokuratura Wojskowa -
mówi portalowi niezalezna.pl Piotr Walentynowicz, wnuk legendy Solidarności. Śledczy stwierdzili, że
przyczyną śmierci A. Walentynowicz były "rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki
piersiowej".”
Spostrzeżenia na analizie mogą mieć kluczowe znaczenie dowodowe w tym ,że ruskie i polskie analityki-
sądowe zamiatają sprawę ANNY SOLIDARNOŚĆ "pod dywan" z premedytacją bojąc się ujawnić PRAWDĘ !